niedziela, 12 stycznia 2014

Gimnazjum nr 13

Dzisiejszy wpis poświęcam i dedykuje wszystkim uczniom i nauczycielom Gimnazjum nr 13.
W szczególności chciałam podziękować najwspanialszemu nauczycielowi historii, który poświęcił tej szkole swoje serce i czas. W tym roku szkolnym jest opiekunem naszych zajęć "Miłośników Bytomia". Dzięki niemu powstał ten blog jak i wiele innych akcji, które organizujemy. Mimo przeniesienia do naszej szkoły dalej przekazuje nam wiedzę i nie pozwala by pamięć o Gimnazjum nr 13 poszła w zapomnienie. Serdecznie dziękujemy panie Adamie!

Oto książka, którą napisał i podarował mi pan Adam Kubacz o dziejach budynku Gimnazjum nr 13 w Bytomiu-Miechowicach. Zachęcam do zapoznania się z nią szczegółowo ; )


Dedykacja ; )

Pomysł, czy raczej potrzeba, aby w Miechowicach powstała nowa szkoła  znane były już od 1910 r. W związku z tym czyniono nieustające postępy, by słowa przeszły w czyn.

Szkołę oficjalnie udostępniono w grudniu 1913 r. Było to niezwykle wielkie wydarzenie dla ówczesnych Miechowic. Przyjechało wielu gości, były przemówienia, występy oraz wywiady. Potem szkołę pobłogosławił miejscowy proboszcz.

Do końca wojny funkcjonowała jako "Volksschule nr 3" i ze swej roli wywiązywała się świetnie. Natomiast po 1945 r. już w Polsce Ludowej -  zyskała miano Szkoły Powszechnej nr 3, potem  działała jako Szkoła Podstawowa nr 31, a w późniejszym czasie -  Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 13. Od momentu reformy szkolnictwa, kiedy wprowadzono gimnazja, szkoła działała jako Gimnazjum nr 13.

Rok temu, władze miasta podjęły decyzję, że z dn. 1. września 2013 Gimnazjum nr. 13, przy ul. Stolarzowickiej 19 przestanie istnieć, natomiast uczniowie zostaną przeniesieni do ZSO nr 5.


 Dla uczniów zamknięcie szkoły było bardzo przykrym przeżyciem. Nikt nie chciał się rozstawać ze swoją szkołą. Jeden z nich opowiada, że najsmutniejszym momentem było "pakowanie wszystkich rzeczy do ciężarówek i oglądanie jak wszystko znika".

 

"Szkoła od strony ulic Kasztanowej i Stolarzowickiej posiada przepiękny ogród i alpinarium z wieloma odmianami roślin skalnych, rabatowych i pnących oraz krzewami i drzewami, za co nasza placówka została nagrodzona w konkursie ogólnopolskim zorganizowanym pod patronatem Senatu RP" - (książka Dzieje budynku Gimnazjum nr 13 w Bytomiu-Miechowicach)




niedziela, 5 stycznia 2014

Miechowice sprzed kilku lat

Charakterystycznym miejscem  widzianym z Miechowic jest hałda usytuowana nad Rowem Miechowickim (dopływ Bytomki), która stanowi najwyższy punkt obserwacyjny w okolicy. Co prawda, usypisko z kopalni i huty Bobrek w tej chwili jest w likwidacji i niebawem zniknie z powierzchni ziemi, to  pewnie pozostanie w pamięci jak wyglądała okolica sprzed lat. Niestety z roku na rok jest coraz mniej stawów, które nawet przed wojną stanowiły miejsca wypoczynku. Miejsca pol uprawnych zajmują duże sklepy lub parkingi.  Dlatego chcemy Wam pokazać, co zmieniło się krajobrazie Miechowic i Karbia przez ostanie 6 lat, ponieważ tak naprawdę, to  pokazane na zdjęciach miejsca  położone są na terenie dzielnicy Karb. Jedak to z Miechowic tu jest najbliżej i te tereny stanowią miejsca spacerowe. 


 Jeszcze przed sześciu laty można było podziwiać okolicę ze wierzchołka hałdy. W głebi Elektrociepłownia Miechowice i CH Plejada


 W 2008 i 2009 roku stawy zostały całkowicie zasypane.










 Za kilka lat w tym miejscu powstanie Castorama.


Dowód na to, że przez sześć lat potrafi się wiele zmienić.

środa, 1 stycznia 2014

Legenda o założeniu Miechowic

Powstanie herbu, a także samej nazwy Miechowice opisuje legenda przytoczona przez Norberta Bonczyka w poemacie Stary Kościół Miechowski.
Legenda ta łączy założenie Miechowic z postacią niejakiego Tadeusza Zaborowskiego oraz jego wuja i opiekuna Wacha.
Po skazaniu na śmierć biskupa Stanisława ze Szczepanowa część magnatów, nie mogąc pogodzić się z tą decyzją sprzeciwiła się królowi Bolesławowi. Groziło to wygnaniem, a nawet utratą życia. Według legendy śmierć wówczas ponieśli także rodzice Tadeusza Zaborowskiego. Maleńki Tadeusz po śmierci ojca i matki został przez wuja ukryty w snopku siana i nocą wywieziony z Krakowa na drabiniastym wozie (stąd właśnie miał się wziąć wóz i gwiazdy w herbie). Wach minąwszy gród bytomski, zatrzymał się na odpoczynek u stóp pobliskiego wzniesienia. Czując się bezpiecznie w śląskich granicach wybudował tu skromną chatkę, w której zamieszkał. Po latach, kiedy Tadeusz dorósł, Wach przekazał mu ocalone dokumenty potwierdzające jego pochodzenie i prawa do majątku. Tadeusz Zaborowski odkupił od Bytomia część okolicznych lasów, wykarczował je i założył tu wieś. Po śmierci Wacha, Tadeusz umieścił na jego grobie krzyż, na którym napisano Mniechował. Z biegiem lat słowo to miało przemienić się w dzisiejsze Miechowice, zaś nad grobem Wacha miała stanąć początkowo kaplica, a następnie kościół.